Odkąd tylko byłam dzieckiem marzyłam o tym, żeby mieć w domu kota. Niestety, w domu rodzinnym było to niemożliwe. Teraz jednak byłam już dorosłą osobą i mieszkałam w swoim mieszkaniu. Jak tylko się tam przeprowadziłam i udało mi się urządzić, zdecydowałam się na kupno kota. Najbardziej interesowała mnie rasa kotów brytyjskich. Za takimi czworonogami też się rozglądałam.
Potrzebowałam rasowego kota brytyjskiego
Oczywiście zależało mi na tym, aby były to zwierzaki pochodzące z renomowanej hodowli. Tylko wtedy miałabym pewność, że kot jest rasowy i zdrowy, ponieważ nie był krzyżowany ze zbyt blisko spokrewnionymi osobnikami. Całe szczęście bardzo szybko udało mi się znaleźć odpowiednie miejsce, gdzie takie koty były hodowane. Była to bardzo dobra hodowla zarejestrowana na rynku od wielu lat. Akurat teraz, kiedy szukałam dla siebie czworonożnego przyjaciela, posiadała ona rasowe koty brytyjskie na sprzedaż. Niedawno na świat przyszedł w tej hodowli nowy miot. Kotki miały być do wydania za kilka tygodni, kiedy będą już odkarmione przez kocice, odrobaczone oraz zaszczepione, a także nauczone korzystać z kuwety oraz zsocjalizowane z człowiekiem. Już teraz prowadzone były wstępne zapisy, ponieważ kotki musiały również oswoić się ze swoimi nowymi opiekunami. Od razu zapisałam się jako kandydatka do kupna jednej kotki z tego miotu.
Już wkrótce przekonałam się, że to była bardzo dobra decyzja. Kilka dni później bowiem wszystkie kotki były wstępnie zarezerwowane. Po kilku tygodniach i po podpisaniu umowy adopcyjnej kociaka, mogłam zapłacić za kota i odebrać go z hodowli. Byłam bardzo zadowolona, że wreszcie udało mi się spełnić moje największe marzenie i mam w domu małego kota brytyjskiego, który cieszy się bardzo dobrym zdrowiem i urodą.